70 lat od narodzin legendy
Trudno sobie to wyobrazić, ale niezawodny „dżip”, czyli słynny od czasów II wojny światowej Willys-Overland Jeep okazał się pewnego razu jednak zawodny. Do tego tak bardzo, że pewien Brytyjczyk postanowił zbudować coś lepszego…
Maurice Wilks był głównym projektantem firmy Rover, a jego brat Spencer jej dyrektorem. Maurice używał amerykańskiego Jeepa w swoim gospodarstwie na wsi. Nie był jednak z niego zbyt zadowolony, gdyż – być może pochodzące z demobilu i mające długą wojenną historię – auto nękały problemy mechaniczne. W rezultacie postanowił zaprojektować własny pojazd tego typu. Spencer Wilks przystał na ten pomysł i premiera Land Rovera serii 1 miała miejsce 30 kwietnia 1948 roku podczas salonu motoryzacyjnego w Amsterdamie.
Nowy samochód miał w założeniu być prostym, ale uniwersalnym, wielofunkcyjnym pojazdem do użytkowania w wiejskich farmach. I taki był – miał „pudełkowatą”, kanciastą sylwetkę, napęd na cztery koła i płócienny dach. Ze względu na powojenne braki wielu surowców, zwłaszcza stali, oszczędzano gdzie się tylko dało. Wiele, wydawałoby się standardowych elementów samochodu, jak miękkie fotele, nagrzewnica, koło zapasowe, a nawet drzwi w tym pojeździe uważane były za dodatki i oferowane za dopłatą. Z drugiej strony wykorzystano wojenne nadwyżki zielonej farby używanej do malowania samolotów. Do napędu zastosowano benzynowy silnik 1,6 o mocy 51 KM.
Samochód został dobrze przyjęty przez motoryzacyjny rynek, a ponieważ Brytyjczycy byli po wojnie jeszcze przez kilka dekad potęgą kolonialną, Land Rovery pojawiły się w najbardziej odległych zakątkach globu. Pojazd chętnie wykorzystywany był w rolnictwie, ale także przez policje i wojsko wielu krajów (np. RPA, Australii czy Nowej Zelandii) czy pracowników organizacji pomocowych. Land Rovera szczególnie upodobali sobie podróżnicy i odkrywcy przemierzający pustynie i przedzierający się przez dżungle.
Pierwotnie zakładano, że Land Rovery będą produkowane tylko przez kilka lat. Przede wszystkim firma chciała zebrać środki na ponowne uruchomienie produkcji samochodów osobowych (w czasie wojny fabryka w Coventry została zbombardowana). Tak się stało, ale popyt na te terenowe auta nie malał. W rezultacie podjęto decyzję o pozostawieniu nazwy Land Rover jako odrębnej marki oraz opracowaniu nowej jego generacji – w 1976 roku z linii montażowej w Solihull zjechał milionowy egzemplarz Land Rovera.
W 1970 roku na rynku pojawił się Range Rover – bardziej komfortowa i luksusowa wersja Land Rovera. A najbardziej znanym modelem – za sprawą przeprawowych rajdów Camel Trophy, w którym uczestnicy przemierzali bezdroża w egzotycznych regionach świata – stał się Discovery.
[supsystic-gallery id=19 position=center]