Elektrycznym na rajd
Producenci nie ustają w staraniach, aby udowodnić, że ich samochody z napędem elektrycznym są równie sprawne, jak te z napędem spalinowym i mogą z nimi konkurować. Jednym ze sposobów jest sport samochodowy.
To trochę karkołomne zadanie, bowiem zasięg tych aut jest ograniczony pojemnością akumulatorów i dość długim czasem ich ładowania. Poza tym samochody sportowe to konstrukcje bardzo dojrzałe, wyspecjalizowane i zmiana rodzaju napędu wymuszałaby konieczność przekonstruowania całego pojazdu. Dlatego samochody, o których mówi się, że są przyszłością pojawiają się w rywalizacji z tymi, które przeszły do historii. Albo w zawodach organizowanych wyłącznie dla aut elektrycznych. Zorganizowane na wzór Formuły 1 wyścigi FormułyE to wciąż raczkująca odmiana sportu. W połowie dystansu kierowcy zmieniają pojazdy, a w wyścigu muszą oszczędzać baterie, bo… może zabraknąć prądu. A w wyścigach raczej nie o to chodzi. Artykuł ukazał się w 81. wydaniu iAuto.
Ograniczenia technologiczne powodują, iż zawody w których mogą startować samochody z napędem elektrycznym przypominają raczej imprezy turystyczne dla amatorów, niż wyczynowy sport. Podczas rajdu North European E-Mobile Rally pojazdów elektrycznych nie chodzi o osiąganie zawrotnych prędkości ani o to, aby dotrzeć na metę przed wszystkimi. Na załogi czekają różne zadania i próby czasowe, ponieważ to rajd na regularność i wytrzymałość. W zależności od poziomu umiejętności uczestników zawody podzielono na kategorie: sportową i turystyczną. Tu nie liczą się wysokie prędkości, ale inteligencja, umiejętności ekojazdy i praca zespołowa. Cel całej zabawy to bardziej prezentacja, jak powinno się jeździć samochodami z napędem alternatywnym. Producenci udostępniają samochody seryjne i zapraszają za kierownicę znane twarze, po to, aby w przygotowanych po imprezie materiałach promocyjnych pochwalić doskonałość i sprawność samochodu elektrycznego. Na przykład Ampery-e, która z powodzeniem dowiozła załogę do mety. Na początku lipca ta zaawansowana konstrukcja pojawi się na starcie Silvretta E-Auto Rallye. To kolejny z rajdów na regularność (określanych też jako rajdy TSD – Time-Speed-Distance) dla pojazdów elektrycznych, który odbywa się równolegle ze słynnym rajdem pojazdów zabytkowych Silvretta Classic. Pojazdy elektryczne w 2 dni pokonają łącznie ponad 260 km tras naszpikowanych próbami czasowymi i zadaniami zręcznościowymi. Trasa rozpoczynająca się w miejscowości Schruns przebiega przez spektakularny odcinek Silvretta Hochalpenstrasse, Bludenz i Lech oraz alpejskie przełęcze w Vorarlbergu i Tyrolu. Drogi położone na wysokościach od około 600 m do ponad 2000 m n.p.m. to prawdziwa okazja, aby Opel Ampera-e mógł wykazać swoją solidność i niezawodność.