Forma załogi Kajetanowicz-Szczepaniak
Kajetanowicz i Szczepaniak w czasie zawieszenia sezonu nie próżnowali. Jak przystało na mistrzów ciężko trenowali, by w każdej chwili być gotowym na powrót do ścigania.
Pierwszą okazją do tego był rozgrywany we wrześniu Rajd Estonii, który debiutował w kalendarzu mistrzostw świata. Piekielnie szybkie szutrowe trasy przyciągnęły do siebie całą czołówkę. Każdy z zawodników był głodny rywalizacji i chciał pokazać na co go stać na wymagających, estońskich trasach.
W kategorii WRC 3 zgłosiły się 22 załogi.
Wśród nich także lokalni kierowcy, którzy świetnie znali swoje domowe trasy. Polacy podczas sobotniej rywalizacji uzyskiwali czasy w pierwszej trójce swojej kategorii, wygrywając także jeden z odcinków specjalnych. Po jedenastu próbach sportowych Polacy zajmowali wysokie, trzecie miejsce w WRC 3. Byli szybsi od większości fabrycznych załóg z kategorii WRC 2.
Niedziela, składała się z sześciu oesów, które miały rozstrzygnąć zaciętą rywalizację między ustronianinem a resztą stawki. Po zwycięstwie na 15. odcinku specjalnym Kajetanowicz awansował na pozycję wicelidera. Rywale jednak nie zamierzali się poddać. Niestety, na ostatnim odcinku specjalnym Polacy opuścili drogę i nie mogli kontynuować swojej walki. Choć rajd zakończył się dla nich pechowo, okzało się , że 3-krotny mistrz Europy jest w świetnej formie.
Kropkę nad „i” Polacy chcieli postawić już podczas kolejnej rundy, Rajdu Turcji.
Na kamienistych i podstępnych trasach przed rokiem Kajetan Kajetanowicz odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach świata. W tym roku organizatorzy przygotowali dla zawodników 12 odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 220 kilometrów. Na trzecim oesie Kajto i Szczepaniak objęli prowadzenie w rajdzie zostawiając w tyle ośmiu szybkich konkurentów z WRC 3. Po czwartym odcinku specjalnym Kajto i Maciek byli najszybszą załogą wśród wszystkich jadących autami klasy Rally2. W sobotę Polacy wygrali łącznie 4 odcinki specjalne.
W niedzielę załoga LOTOS Rally Team nie odpuściła i dorzuciła na swoje konto kolejne 4 najlepsze czasy. Kajetanowicz i Szczepaniak wygrali Rajd Turcji w kategorii WRC 3 z przewagą przeszło dwóch minut nad kolejną z załóg. Sensacją była też niesamowita 7. pozycja w klasyfikacji generalnej rajdu. Bezbłędna jazda Kajetanowicza i mocny zastrzyk punktowy wywindowały go na trzecie miejsce w klasyfikacji sezonu kategorii WRC 3!
Kajetan Kajetanowicz na mecie komentował:
Zrobiliśmy to, po raz drugi wygraliśmy Rajd Turcji! Po trudnym dla nas Rajdzie Estonii trzeba było się szybko pozbierać. Rajdy to impreza dla „dużych chłopców”, nie ma czasu na sentymenty. Triumfujemy w najtrudniejszych zawodach sezonu, to wielka duma.
Na początku października kawalkada WRC przeniosła się włoską wyspę, Sardynię, na której w sezonie 2019 Kajto stanął na drugim stopniu podium. Tym razem rajd rozgrywany był w nietypowej dla siebie porze roku. Temperatury były dalekie od upalnych, a to wpływało na trudność w wyborze opon. Rywalizacja w Rajdzie Sardynii rozpoczęła się w piątek. Na starcie pierwszego odcinka specjalnego zameldowała się stawka WRC 3, która była najmocniejsza w tym sezonie. Na pierwszych sześciu odcinkach specjalnych Kajetanowicz i Szczepaniak prezentowali solidne tempo, nie popełniając przy tym błędów. Na koniec dnia zajmowali piąte miejsce, co było dobrą pozycją do ataku w sobotę.
Zgodnie z planem panowie pokazali swoje możliwości, wygrywając na pierwszej sobotniej pętli dwa odcinki specjalne, raz będąc drugim. Oznaczało to awans na drugie miejsce. Od lidera dzieliła ich tylko 0,1 s, co było najlepszym potwierdzeniem, jak zacięta jest rywalizacja w kategorii WRC 3.
Plan na niedzielę zakładał maksymalny atak i wyprzedzenie liderującego Jarriego Huttunena.
Kajto i Maciek już na pierwszym porannym oesie odrobili do Fina 3 sekundy. Na następnym zniwelowali różnicę do Huttunena o kolejne 2 sekundy. Drogę do zwycięstwa pokrzyżowała Kajetanowiczowi dopiero przebita opona na odcinku Cala Flumini. Mimo to reprezentanci LOTOS Rally Team dowieźli do mety drugie miejsce, powtarzając swój sukces z poprzedniej edycji rajdu. Dla załogi to było również drugie podium z rzędu w tym sezonie. Ponownie pokonali w równej walce wszystkie auta fabryczne i ponownie wbili się do pierwszej dziesiątki klasyfikacji rajdu, tym razem na dziewiąte miejsce.
Po sześciu rozegranych rajdach Kajetanowicz i Szczepaniak zajmują trzecie miejsce w kategorii WRC 3 z dorobkiem 55 punktów. Polacy mają 12 punktów przewagi nad czwartym w klasyfikacji Oliverem Solbergiem, który triumfował w Estonii. Po odwołaniu z powodu pandemii Rajdu Ypres, do końca sezonu pozostała już zaledwie jedna runda, która zostanie zorganizowana na legendarnym torze Formuły 1 we włoskiej Monzie.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także Delphi Technologies, Driving Experience oraz Pirelli.