Hybrydowo
IONIQ wygląda super i jest samochodem nowoczesnym nie tylko z wyglądu. Jest dobrze wyciszony, świetnie wyposażony, a jazda nim daje sporo satysfakcji. Jest także dopracowany w najmniejszych detalach i zaawansowany technicznie i technologicznie. To propozycja, która warto się zainteresować.
Auta hybrydowe są coraz bardziej popularne, są modne, ekonomiczne i ekologiczne.
W zgodzie z naturą postanawia współistnieć coraz więcej firm. Ofensywę napędów hybrydowych rozpoczęła Toyota, a obecnie właściwie każdy producent musi mieć w swojej ofercie hybrydę. Dzisiaj o bardzo ciekawej propozycji Hyundaia, który w 2019 roku przeszedł delikatny facelifting i pozbył się wielu błędów wieku młodzieńczego.
Samochód hybrydowy to także ekonomiczna jazda.
Wiąże się to – między innymi – z zaprojektowaniem aerodynamicznego nadwozia. Ioniq ma smukłą, sportową sylwetkę, dzięki czemu może pochwalić się niskim współczynnikiem oporu, który wynosi 0.24. To dobry wynik, który gwarantuje niskie spalanie. Ioniq po ubiegłorocznych zmianach ma bardziej nowoczesny pas przedni z przeprojektowanym grillem, zmodyfikowanymi wypełnieniami reflektorów i ledowymi „pazurami” do jazdy dziennej. Naprawdę ciekawie i nowocześnie narysowany jest tył auta. Z tyłu znajdziemy dwuczęściową szybę i delikatny spojler, który łączy zgrabnie wkomponowane lampy. Na dolnej części zderzaka zarówno z przodu, jak i z tyłu, możemy zobaczyć niebieską listwę. Oznacza ona, że mamy do czynienia z modelem hybrydowym. Hyundai Ioniq wygląda nowocześnie i bardzo ładnie, ma delikatnie opadającą linię dachu, opływowe lusterka, liczne przetłoczenia, masywne błotniki. Projektanci i konstruktorzy auta wykazali się sporym rozsądkiem i rozwagą przy projektowaniu tego samochodu. Poza tym pojawiły się nowe ciekawe kolory – nasz testowy model był w kolorze intensywnym niebieskim i było mu w tym kolorze bardzo do twarzy.
Wnętrze Ioniqa jest przestronne i estetyczne – przynajmniej w naszej, testowej wersji – a także ergonomicznie i funkcjonalne. Zmieniło się nieco w stosunku do poprzedniej generacji, jest teraz bardziej modernistyczne i mniej skomplikowane. Materiały są estetyczne, dobrej jakości, eleganckie. Podłokietniki miękkie i funkcjonalne. Fotele wentylowane i podgrzewane, to super opcja, poza tym bardzo wygodne. Jako opcję możemy zamówić to auto ze skórzaną, wentylowaną tapicerką w bardzo gustownym, jasno szarym kolorze.
Podobało mi się także wyciszenie kabiny oraz wielofunkcyjna kierownica, doskonale wyprofilowana, ze spłaszczonym dołem. Przyciski na kierownicy rozmieszczone są intuicyjnie, koło nie jest za duże, grubość kierownicy jest odpowiednia. Poza tym wskaźniki cyfrowe (bardzo czytelne) informują o tym, czy jedziemy „eko” czy np. sportowo. Kolor i styl podświetlenia wskaźników w aucie można dostosować do stylu jazdy i nastroju. Zmieniły się zegary za kierownicą – są teraz w pełni cyfrowe.
Bardzo pomocny podczas podróżowania jest 10,5-calowy, dotykowy ekran, który zapewnia szybki i wygodny dostęp do wszystkich, niezbędnych funkcji. Poniżej, pod panelem klimatyzacji znajdziemy dwa gniazdka 12V, USB oraz AUX. W sumie wnętrze jest przestronne, pasażerowie z tyłu nie będą narzekać na brak przestrzeni. Do dyspozycji mamy bagażnik o pojemności 443 litry, a po złożeniu tylnych foteli uzyskamy jeszcze większą część ładunkową. Wynosi ona wtedy 1505 litrów. To sporo, jak na kompaktową hybrydę. Ponadto w przestrzeni bagażowej, nie zabrakło praktycznych rozwiązań, takich jak dodatkowe wnęki, wygodna roleta, haczyki mocujące i siatka.
Jak podróżuje się tym autem?
Bardzo przyjemnie, a jazda sprawia sporo frajdy. Silnik spalinowy o pojemności 1.6 l. z bezpośrednim wtryskiem benzyny oferuje 105 KM. Wspierany jest silnikiem elektrycznym o mocy 54,5 KM i 170 Nm. Razem generują 141 KM i 265 Nm momentu obrotowego na 1 biegu oraz 234 Nm na biegach 2-6. Przyspieszenie do setki wynosi 10,8 sekundy, ale można odnieść wrażenie, że Ionic jest bardziej dynamiczny i „zrywny”. Silnik elektryczny wykorzystywany jest przy starcie, a także do stałej jazdy przy niższych prędkościach oraz do wspomagania spalinowej jednostki podczas pokonywania wzniesień. To się nazywa racjonalne wykorzystanie właściwości silnika elektrycznego. Jednocześnie przekłada się to na perfekcyjne wrażenia z jazdy oraz niskie zużycie paliwa.
Silnik współpracuje z 6-biegową skrzynią automatyczną.
Ta przekładnia to nowoczesny automat, który bezproblemowo dobiera przełożenia. Wpływa to też pozytywnie na komfort i ogólną przyjemność z jazdy. W sumie – doskonała efektywność i elastyczność.
Producent deklaruje spalanie około 3,4 do 3,6 l/100 km.
Dalszy ciąg znajdziesz w wydaniu nr 144 [LINK]